Wprawdzie zakup materiału dobrej jakości zwiększa szansę uzyskania trwałej i ładnej okładziny, ale o estetyce parapetu decyduje przede wszystkim jego staranne wykonanie. Bardzo ważny jest rodzaj zastosowanej zaprawy klejowej. Do płytek parapetowych nadaje się mrozoodporna i elastyczna zaprawa cementowa wiążąca po dodaniu do niej wody. Najlepiej używać zaprawy z trasem reńskim, który poprawia jej szczelność oraz zmniejsza ryzyko powstawania przebarwień i wykwitów na klinkierze. Prace powinno się prowadzić w temperaturze 5-25°C. Podłoże w miejscu osadzenia parapetu musi być czyste. Nie trzeba go gruntować, ale warto to zrobić, bo po pracach tynkarskich może być zabrudzone i nie mieć dobrej przyczepności. Odpowiedni środek gruntujący zawsze jest opisany w karcie technicznej wybranej zaprawy klejowej. Jeśli wymienia się parapet, powierzchnia pozostała po zdjęciu starej okładziny może nie być wystarczająco równa, więc powinno się ją pokryć szpachlą. Najlepiej, gdy wszystkie produkty użyte do przygotowania podłoża pochodzą od tego samego producenta co klej, ma się wtedy gwarancję, że kolejne warstwy będą współpracowały.
Zaprawę klejową trzeba przygotować według instrukcji. Pierwszą cienką warstwę kontaktową dokładnie wciera się w podłoże kielnią do gładzenia. Na zatartym podłożu zębatą pacą wykonuje się warstwę grzebieniową odpowiedniej grubości. Jeśli to konieczne, nadaje się jej spadek 1-2%. Płytki przykleja się, zachowując między nimi odstępy przynajmniej 6 mm. Każdą z nich smaruje się od spodu klejem, rozprowadzając go pacą zębatą tak, aby utworzyć rowki prostopadłe do tych w warstwie grzebieniowej. Podczas poziomowania płytek klej zostanie dociśnięty i równomiernie się rozłoży. Powstanie w ten sposób szczelne i trwałe połączenie. Spoinowanie można rozpocząć po 24 godzinach, choć im temperatura jest niższa, tym dłużej powinno się odczekać. Fuga musi być elastyczna oraz odporna na mróz. Jeśli zaprawa klejowa zawiera tras, dobrze wybrać również fugę z trasem, aby była tak samo szczelna i nie narażała klinkieru na odbarwianie.
Dlaczego płytki odpadają
Dawniej ten problem był bardziej powszechny, bo kleje miały płynną konsystencję i zbyt mocno wsiąkały w podłoże, co uniemożliwiało prawidłowe wiązanie. Obecnie zaprawy są wzmocnione specjalnymi włóknami i mają większą stabilność, więc teoretycznie problem odpadających płytek zniknął. W praktyce jednak widać, że nie wszyscy wykonawcy stosują zaprawę klejową zgodnie z instrukcją – nie wcierają kleju w podłoże, przez co zmniejsza się jego przyczepność, albo nie nakładają jego dodatkowej warstwy na płytki przed ich ułożeniem. Niektórzy w ogóle pomijają układanie zaprawy na podłożu, smarując wyłącznie płytki, co jest niedopuszczalne. Skutkiem tej niestaranności, podobnie jak dawniej, jest niewłaściwe związanie kleju i w rezultacie odspajanie się okładziny od podłoża.
źróło obrazka : www.artbud.pl
0 komentarze:
Prześlij komentarz